Jarosław
Jastrzębski
"Okręty
podwodne
Japońskiej
Marynarki
Wojennej
7 XII 1941
– 2 IX 1945.
Organizacja i
potencjał
bojowy.
Tom I
Klasyfikacja,
geneza,
ewolucja,
typy"
ISBN
978-83-67730-81-5
336 str.
152x235 mm
Tabele: 88
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Klasa
okrętów
podwodnych
II. Geneza
okrętu
podwodnego
III. Ewolucja
japońskich
okrętów
podwodnych
IV. Typy
japońskich
okrętów
podwodnych
wykorzystywanych
w wojnie na
Pacyfiku
Bibliografia
Spis tabel
Spis
fotografii
O
książce:
Celem
niniejszej
monografii
jest
całościowe
przedstawienie
organizacji
floty
pełnomorskich
okrętów
podwodnych
Japońskiej
Marynarki
Wojennej (jap.
Dai Nippon
Teikoku Kaigun)
oraz jej
możliwości
bojowych w
okresie wojny
na Pacyfiku. W
opracowaniu
dane zostały
ukazane w
różnych
przekrojach, z
szerokim
wykorzystaniem
tabel, które
jak sądzę
pozwalają
niejednokrotnie
przystępniej
zobrazować
fakty,
ułatwiając też
ich
porównywanie i
przede
wszystkim
odnajdywanie
potrzebnych
danych. O ile
zatem
opierałem się
na materiale
źródłowym
względnie
łatwo
dostępnym
wnikliwym
poszukiwaczom
wiedzy
historycznej,
o tyle sposób
jego
przedstawienia
jest moim
pomysłem
autorskim i
mam ogromną
nadzieję, że
przypadnie do
gustu jak
największej
grupie
zainteresowanych
dziejami tego
jak dotychczas
największego
konfliktu
morskiego i
zarazem
istotnej
części II
wojny
światowej.
Znajduje się w
niej opis
wszystkich
pełnomorskich
okrętów
podwodnych
cesarskiej
floty oraz
struktur
organizacyjnych,
w ramach
których
operowały w
latach
1941-1945, jak
też wiele
kluczowych i
interesujących
faktów z ich
dziejów. Praca
została
podzielona na
4 tomy...
O
autorze:
Jarosław
Jastrzębski,
doktor
habilitowany,
profesor
Uniwersytetu
Komisji
Edukacji
Narodowej w
Krakowie;
administratywista
oraz historyk
prawa i
wojskowości.
Specjalizuje
się w
badaniach nad
Japońską
Marynarką
Wojenną oraz
szkolnictwem
wyższym II
Rzeczypospolitej.
Jest autorem
ponad 130
publikacji
naukowo-badawczych
i
popularnonaukowych,
w tym
kilkunastu
opracowań
monograficznych.
Do jego
ważniejszych
prac należą: Krążowniki
ciężkie
Japońskiej
Marynarki
Wojennej 7 XII
1941 – 2 IX
1945.
Organizacja i
potencjał
bojowy,
Tarnowskie
Góry 2023; Niszczyciele
Japońskiej
Marynarki
Wojennej 7 XII
1941 – 2 IX
1945.
Organizacja i
potencjał
bojowy,
t. 1-4, Zabrze
2021-2023; Lotniskowce
Japońskiej
Marynarki
Wojennej 7 XII
1941 – 2 IX
1945.
Organizacja i
potencjał
bojowy,
Zabrze 2020;
Instytucja
profesury
zwyczajnej w
polskim
państwowym
szkolnictwie
akademickim w
latach
1920-1939,
Kraków 2018; Midway,
Warszawa 2014;
Organizacja
Japońskiej
Marynarki
Wojennej na
poziomie
strategicznym
7 XII 1941 – 2
IX 1945,
Oświęcim 2014;
Kuantan 10
XII 1941.
Anatomia
brytyjskiej
klęski,
Zabrze 2014; Rajd
Doolittle’a na
Tokio 18 IV
1942.
Uwarunkowania
polityczne i
strategiczne
operacji,
Zabrze 2013; Państwowe
szkolnictwo
akademickie w
II
Rzeczypospolitej.
Zagadnienia
systemowe,
Kraków 2013; Bitwa
na Morzu
Koralowym 2-8
V 1942 r.,
Zabrze 2012.
Aktywnie
działa
społecznie,
m.in. pełniąc
rozmaite
funkcje w
organach lub
komisjach
kilku
stowarzyszeń
naukowych i
sportowych.
Jest stałym
współpracownikiem
czasopisma
popularnonaukowego
„Okręty
Wojenne”.
Piotr
Derdej
"Zieleńce
– Mir –
Dubienka 18
maja – 26
lipca 1792"
ISBN
978-83-67730-80-8
185 str.
145x205 mm
Mapy: 8
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Od
autora
I. Sejm Wielki
a obronność
Rzeczypospolitej
II. Opozycja
wobec
Konstytucji
majowej
III. Droga do
zdrady
IV. Warszawa
szykuje się do
wojny
V. Od
Targowicy do
Dubienki –
kampania
koronna
VI. Kampania
litewska
VII. Berlin
zdradza
Warszawę
VIII. Od
Markuszowa do
kapitulacji
Epilog
Bibliografia
Spis map
O
książce:
W
tym czasie
ogień rosyjski
przeniósł się
na prawe
skrzydło
ugrupowania
polskiego, co
wywołało
niepokój wśród
stojącej tam
konnicy. Na
dodatek od
strony
Zieleniec
pojawiła się
kawaleria
nieprzyjaciela,
rozwijająca
się do szarży.
Co prawda
pierwszy jej
impet
powstrzymały
czołowe
szwadrony
Stanisława
Mokronowskiego,
dowodzone
przez księcia
Eustachego
Erazma
Sanguszkę, ale
w oddziale
pułku buławy
wielkiej
koronnej
powstało
zamieszanie,
które szybko
udzieliło się
tylnym
szwadronom
brygady
Stanisława
Mokronowskiego.
Konnica polska
poczęła zatem
pierzchać z
pola walki,
ale Eustachy
Erazm
Sanguszko i
inni
oficerowie
zdołali
opanować
panikę, na
nowo sformować
szeregi i
rozpocząć
szarżę na
konnicę
rosyjską.
Wszystko to
stało się w
ciągu kilku
minut i
dlatego udało
się zaskoczyć
wroga. Dopiero
co uciekające
szwadrony
polskie,
wsparte
częścią
drugoliniowej
brygady
Stefana
Lubowidzkiego,
uderzyły z
furią na
rozsypanego w
pościgu i
kompletnie
zdezorientowanego
przeciwnika,
co spowodowało
jego całkowite
rozbicie, a
potem pościg
aż pod
Zieleńce.
W tej sytuacji
Józef
Poniatowski
rozkazał
generałowi
Antoniemu
Michałowi
Czapskiemu,
dowódcy
prawego
skrzydła
drugiej linii,
żeby wsparł
całością sił
ów pościg, co
przyczyniłoby
się do
kompletnego,
być może,
rozgromienia
rosyjskiej
jazdy, a nawet
całej grupy
Herkulesa
Markowa.
Jednak Antoni
Michał Czapski
odmówił
wykonania tego
rozkazu,
ponieważ nie
miał go na
piśmie...
O
autorze:
Dr
Piotr
Derdej
urodzony w
Warszawie w
1969 roku.
Ukończył
Wydział
Historii,
Wydział Prawa
i
Administracji
oraz
Podyplomowe
Studium
Religioznawstwa
przy Wydziale
Filozofii i
Socjologii
Uniwersytetu
Warszawskiego.
Uczeń
profesorów:
Andrzeja
Zahorskiego i
Jerzego
Skowronka
(historia),
Lecha
Falandysza i
Leszka
Garlickiego
(prawo) oraz
Tadeusza
Płużańskiego
(filozofia i
religioznawstwo).
W 2004 roku
obronił
doktorat na
Wydziale Prawa
i
Administracji
Uniwersytetu
Warszawskiego,
napisany pod
kierunkiem
profesora
Michała
Pietrzaka. Od
1996 roku
pracownik Sądu
Najwyższego
RP.
Interesuje się
historią
wojskowości
europejskiej
od XV do XX
wieku,
stosunkami
polsko-tureckimi
i
polsko-rosyjskimi
w tym okresie.
Jest
specjalistą w
zakresie prawa
wyznaniowego,
konstytucyjnego,
filozofii
prawa, praw
człowieka, a
także od
teorii doktryn
politycznych i
prawnych. Jest
autorem ośmiu
książek,
wydanych
głównie w
serii
„Historyczne
bitwy”. Ma
ponadto
wieloletnią
praktykę
dziennikarską
jako
publicysta
między innymi
Tygodnika
„SOLIDARNOŚĆ”,
„Gazety
Polskiej”,
„Najwyższego
Czasu”,
„Rzeczpospolitej”
oraz
„Stolicy”. W
jego dorobku
publicystycznym
znajduje się
ponad 100
artykułów i
esejów o
tematyce
historycznej,
prawniczej,
filozoficznej,
religioznawczej
i kulturalnej.
Marian
Małecki
"Z
dziejów wojny
obronnej
Polski w 1939
r.
Bitwa
graniczna pod
Pszczyną"
ISBN
978-83-67730-79-2
227 str.
145x205 mm
Mapy: 7
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Przedmowa
do wydania II
Przedmowa do
wydania III
Wstęp
I. Rys
historyczny
ziemi
pszczyńskiej –
miejsca zmagań
6 Dywizji
Piechoty z 5
Dywizją
Pancerną
II. Polskie
przygotowania
do wojny
III.
Przygotowania
do obrony na
odcinku
pszczyńskim
IV. Polskie
formacje
obrony
V. Siły
niemieckie
VI. Walki na
pozycji
przesłaniającej
VII. Walki na
pozycji
wysuniętej
VIII. Obrona
pozycji
głównej.
Ustawienie
wojsk pod
Pszczyną
IX. Przebieg
bitwy
X. Pszczyna i
jej mieszkańcy
w czasie bitwy
Zakończenie
Bibliografia
Aneksy
Spis map
O
książce:
Po
godzinie 13.00
gen. Mond
złożył krótki
meldunek
dowódcy GO
„Bielsko”,
znajdującemu
się w Kętach
gen. Borucie
Spiechowiczowi
informując, że
„(-) pozycja
pszczyńska
została
przełamana
przez masowe
uderzenie
czołgów”.
Wiadomość ta
była o tyle
bolesna dla
dowódcy GO,
ponieważ na
kilka godzin
przed
niemieckim
atakiem był
pod
Ćwiklicami,
wizytował
dywizję, przy
okazji
uspokajając
atmosferę
podenerwowania
i niewielkiej
paniki,
spowodowanych
spodziewanym
atakiem
czołgów.
Dostrzegając
zagrożenie
natychmiast
kazał rzucić
spod Kęt w
rejon Pszczyny
oddziały 12
pp.
Gen. Mond
lojalnie
poinformował o
przełamaniu
frontu pod
Pszczyną także
swego
północnego
sąsiada – gen.
Jana
Sadowskiego z
G.O. „Śląsk”.
Gen. Sadowski
tak wspominał
tę chwilę: „O
godz. 13.00,
gdy przy
dochodzącym do
Mysłowic
akompaniamencie
dział spod
Mikołowa i
Tych
siedziałem nad
mapami raz
jeszcze
obliczając
moje siły i
możliwości
wyciągnięcia
czegoś w razie
potrzeby,
zostałem
wezwany do
telefonu.
Mówił gen.
Mond – dowódca
6 DP – skądś
spod Pszczyny.
Jak sobie
przypominam,
to co
powiedział
brzmiało mniej
więcej tak: nie
licz na osłonę
południowego
skrzydła
przeze mnie;
moja dywizja
przestała
istnieć, jest
rozjechana
przez czołgi.
Resztki
zbieram w
Oświęcimiu.
Sam jadę do
Oświęcimia.
(-)
Znając ogólne
położenie
armii,
zwłaszcza po
przerwaniu
frontu pod
Pszczyną, gen.
Szylling
zwrócił się
więc do
Naczelnego
Wodza o
wyrażenie
zgody na
odwrót i to od
razu 200 km na
wschód, na
linię Wisły i
Sanu. Dla 5
Dywizji
Pancernej
oznaczało to
duży sukces
operacyjny.
Marszałek
Edward Rydz
Śmigły nie
kwapił się
jednak z
wydaniem zbyt
pochopnego
rozkazu w tej
sprawie...
O
autorze:
Prof.
Marian Małecki
(1969), jest
pracownikiem
naukowym
Uniwersytetu
Jagiellońskiego
w Krakowie,
autorem ponad
20 publikacji
samodzielnych
i ponad 110
artykułów i
rozdziałów w
pracach
naukowych i
popularyzatorskich
z dziedziny
historii,
historii
państwa i
prawa, ustroju
i prawa
dogmatycznego,
a także
współautorem
12-tomowej Encyklopedii
Powszechnej.
Swoje
zainteresowania
historyczne
skupia wokół
problematyki
wypraw
krzyżowych,
regionalnej
Śląska i
Galicji, II
wojny
światowej, a
także
archeologii
prawa. Jest
członkiem
kilku
organizacji i
stowarzyszeń
krajowych i
zagranicznych
z zakresu
prawa,
historii,
historii
ustroju, w tym
uczestniczy w
międzynarodowych
projektach
badawczych z
zakresu tychże
dziedzin.
Niniejsza
pozycja jest
III wydaniem,
opublikowanej
po raz
pierwszy w
2003 roku,
monografii
opisującej
bitwę pod
Pszczyną, jaka
miała miejsce
w dniach 1–4
września 1939
roku.
Andrzej
Olejko
"Bałtyckie
niebo 1939.
Niemieckie
lotnictwo
morskie w
Kampanii
Wrześniowej"
ISBN
978-83-67730-78-5
424 str.
145x205 mm
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Tytułem
wstępu
I. Polskie
skrzydła nad
Bałtykiem…
O wojskowym i
sportowym
lataniu do
1939 r. słów
kilka
II. Za
pięć dwunasta…
Niemieckie
lotnictwo
morskie nad
Bałtykiem w
okresie 23
sierpnia – 1
września 1939
r.
III. Albo
na dnie z
honorem lec…
Działania
niemieckiego
lotnictwa
morskiego nad
polskim
Wy-brzeżem w
dniach 1-7
września 1939
r.
IV. Gasnące
ognie…
Nasilenie
działań
niemieckiego
lotnictwa
morskiego nad
Bałtykiem w
okre-sie 8-13
września 1939
r.
V. Kurs
bojowy Kępa
Oksywska…
Niemieckie
lotnictwo
morskie nad
polskim
Wybrzeżem w
dniach 14-19
września 1939
r.
VI. My
wytrzymamy do
października…
Niemieckie
skrzydła nad
Zatoką Gdańską
w końcowym
okresie walk
20 września –
2 października
1939 r.
VII. Echa
ostatnich salw…
Bilans działań
lotniczych nad
Bałtykiem
Zakończenie
Posłowie (Grzegorz
Tyluś)
Aneks źródłowy
Bibliografia
O
książce:
W
2024 r.
przypada 85.
rocznica
wybuchu II
wojny
światowej.
Historiografia
światowa
dotycząca tego
konfliktu jest
nad wyraz
bogata, jednak
uważny jej
badacz
znajdzie w
niej warte
uzupełnienia
luki. Rok
wcześniej w
2023 r. minęło
100 rocznica
powstania
MDLot. w
Pucku,
świętowana
jedynie przez
środowisko
cywilne
(Festiwal
Lotniczy Puck)
oraz 90.
rocznica
wejścia MDLot
w skład
struktur
polskiej
Floty,
zupełnie nie
dostrzeżona
przez
Dowództwo
Floty jak i
wojskowe
środowisko
lotnicze.
Jedną z ww luk
jest tematyka
działań
lotniczych nad
Bałtykiem w
1939 r., z
szczególnym
uwzględnieniem
działań
niemieckiego
lotnictwa
morskiego.
W 1920 r.
Rzeczpospolita
Polska (RP)
wraz z jej
powrotem nad
Bałtyk, stała
się krajem
„wspólnoty
bałtyckiej”. W
tym też roku
zaczęto
tworzyć polską
Marynarkę
Wojenną (MW)
oraz jej
morskie
skrzydła –
lotnictwo
morskie. W
1939 r.
podczas
Kampanii
Wrześniowej
jego
przeciwnikiem
stało się o
wiele
liczniejsze i
nowocześniejsze
niemieckie
lotnictwo
morskie. Jego
działaniom
poświęcona
jest to
opracowanie po
raz pierwszy
prezentujące
szeroki obraz
„czarnych
krzyży” nad
Bałtykiem...
O
autorze:
Andrzej
Artur Olejko
(ur. w 1963 r.
w Brzozowie) –
historyk,
doktor
habilitowany
prof. URz,
specjalizujący
się w historii
wojskowości i
problematyce
lotniczej,
wykładowca
Państwowej
Akademii Nauk
Stosowanych
im. ks.
Bronisława
Markiewicza w
Jarosławiu.
Wraz z red.
Jerzym
Pasierbem na
falach
„Polskiego
Radia Rzeszów”
prowadzi
cykliczny
program
„Bitwy,
Kampanie,
Militaria”.
Jest również
twórcą cyklu
programowego
„Zakamarki
Przeszłości”
ukazującego
się od 2007 r.
w TVP Rzeszów
oraz członkiem
Stowarzyszenia
Kolekcjonerów
„Ziemia Pucka”
i
Stowarzyszenia
Morskiego
Dywizjonu
Lotniczego w
Pucku.
Przewodniczący
Rady Naukowej
Muzeum 303 w
Napoleonie.
Autor,
współautor,
redaktor i
współredaktor
wielu
artykułów i
pozycji
książkowych.
Eugen
Gorb
"Cud
nad Bałtykiem.
Rosyjsko-szwedzkie
operacje pod
Kołobrzegiem
jesienią 1760
roku"
ISBN
978-83-67730-77-8
92 str.
163x235 mm
Mapy: 8
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Rosyjska i
szwedzka flota
w wojnie
siedmioletniej:
kluczowe
problemy
sprzymierzonych
II. Oblężenie
morskie
III. Rosjanie
i Szwedzi pod
Kołobrzegiem
(wrzesień
1760)
IV. Colbergae
Liberator
Podsumowanie
Bibliografia
Spis map i
schematów
O
książce:
Jeszcze
przed świtem 6
września 1760
roku gwałtowna
bałtycka
burza, która
niepokoiła
sprzymierzonych
od co najmniej
tygodnia,
nagle
ustąpiła.
Wydawało się,
że natura igra
z przeciwnymi
stronami pod
murami
Kołobrzegu,
zmuszając
wrogów do
porzucenia
swoich planów.
Niebo znów się
przejaśniło, a
nad brzegiem
krążyły setki
mew – wraki
rozbitych
okrętów
obiecywały
ptakom ucztę.
Wybrzeże w
pobliżu
twierdzy
usiane było
zmiażdżonymi
przez fale
beczkami z
wołowiną,
którą
rozsypano po
piasku i która
miała
brudnoszary,
wyjątkowo
nieapetyczny
kolor. Ciał
martwych
marynarzy nie
było widać na
brzegu –
zostały
wcześniej
usunięte przez
rosyjski
oddział
desantowy,
który zdążył
wylądować
przed
rozpoczęciem
sztormu.
Tego samego
ranka
bombardowanie
twierdzy z
okrętów
rosyjsko-szwedzkiej
eskadry
zostało
wznowione z
taką samą
energią.
Ogniem nadal
dowodził
energiczny
ober-czechmeister
Demidow, który
w
rzeczywistości
przejął całe
dowodzenie
operacją
oblężniczą,
pozostawiając
admirałowi
Miszukowowi
jedynie
reprezentacyjne
funkcje
nominalnego
głównodowodzącego.
Stary admirał
czuł się nie
najlepiej –
tygodniowy
sztorm miał
wyjątkowo
negatywny
wpływ na i tak
już
nadszarpnięte
zdrowie
76-letniego
wilka
morskiego.
Rankiem 6
września
załoga
100-działowego
rosyjskiego
okrętu
flagowego
Swiatoj
Dmitrij
Rostowskij
była świadkiem
przygnębiającego
widowiska. Gdy
tylko morze
się uspokoiło,
a świt pojawił
się na
horyzoncie pod
okrzykami mew,
dwaj
adiutanci,
otworzywszy
nogami drzwi
kajuty
kapitańskiej,
wyciągnęli
Zachara
Daniłowicza,
trzymając go
za ramiona,
aby zbadał
wybrzeże po
ustąpieniu
sztormu.
Admirał nie
spał
poprzedniej
nocy – dręczył
go katar i
krwawiące
rany, które
pokrywały całe
jego ciało i
uniemożliwiały
mu nawet
założenie
kamizelki, by
godnie
prezentować
się przed
załogą...
O
autorze:
Eugen Gorb (1989), z wykształcenia i powołania jest historykiem, miłośnikiem historii wojskowości XVII-XIX wieku. Po tym, jak wiosną 2022 roku został zmuszony do opuszczenia Mariupola, mieszka i pracuje w Czerkasach. W 2023 roku rozpoczął studia doktoranckie na Mariupolskim Uniwersytecie Państwowym (Kijów), będąc jednocześnie wizytującym badaczem we Francuskim Centrum Badawczym Nauk Humanistycznych i Społecznych w Pradze (CEFRES). Jest autorem szeregu książek z zakresu historii wojskowości XVII-XIX wieku oraz ponad 40 artykułów w języku ukraińskim, polskim i angielskim.
Daniel
Kowalczuk
"Secesja
Biafry. Wojna
domowa
w Nigerii
1967–1970"
ISBN
978-83-67730-76-1
278 str.
145x205 mm
Mapy:
6
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Słowo
wstępne
I. Brzemię
białego
człowieka
II.
Niepodległość
III. Formacje
zbrojne w
Nigerii
1863-1959
IV.
Interwencja w
Południowym
Kamerunie
1959-1960
V. Nigeryjski
Kontyngent w
Kongu
1960-1964
VI. Misja w
Tanganice,
kwiecień –
wrzesień 1964
VII.
Interwencja w
Tiv: 1964-1965
VIII. Rok
zamachów –
1966
IX. Pogromy,
ewakuacja,
opór – drogi
Wschodu do
secesji
X. Biafra –
bilans
otwarcia
XI. Zbrojenia
Biafry
XII.
Nigeryjska
machina
wojenna
XIII. Kości
zostały
rzucone – 6
lipca 1967
XIV. Inwazja
Biafry na
Środkowy
Zachód
XV. Parada
złoczyńców czy
lista
bohaterów
XVI. Calabar –
Onitsha I –
Port Harcourt
– Onitsha II:
sen o wolności
się kurczy
XVII. Biafra
na arenie
międzynarodowej
– działalność
Banku
Narodowego i
poczty
XVIII. Klęska
głodu w
Biafrze i most
powietrzny
XIX. Biafra –
zima
1968/wiosna
1969: walka
trwa
XX. Karol
Gustaw von
Rosen –
krótkotrwały
„zbawca”
Biafry
XXI. Końcowe
miesiące
wolności,
jesień
1969/styczeń
1970
XXII.
Krajobraz po
bitwie
XXIII. Biafra
Forsytha,
Gwinea
Równikowa
1973, „Psy
Wojny”
XXIV. „Duchy
Biafry” –
MASSOB
Epilog
Aneksy
Wybrana
bibliografia
Spis map
O
książce:
Zainteresowanie
historią
postkolonialnej
Afryki
rozpoczęło się
u mnie od
przeczytania
książki „Psy
Wojny”
Fredericka
Forsytha,
grubo ponad 20
lat temu.
Byłbym bardzo
mocno
zdziwiony,
gdybym
wiedział
wtedy, że
przyjdzie mi
oddać w
Państwa ręce
książkę, która
opisywać
będzie
wydarzenia z
udziałem
samego
Forsytha, w
roli jednego z
obrońców idei
niepodległej
Republiki
Biafry. Czym
była Biafra i
co spowodowało
jej secesję –
a co za tym
idzie
nigeryjską
wojnę domową –
dowiedzą się
Państwo z
kolejnych
rozdziałów.
Tragedia
ludności
zbuntowanego
nigeryjskiego
regionu
wschodniego
została dosyć
dokładnie
opisana w
literaturze
anglojęzycznej.
Niestety,
dominuje w
większości
pozycji wątek
pomocy
humanitarnej.
Most
powietrzny
międzynarodowych
organizacji
pomocowych
przeznaczony
był głównie
dla
głodujących
dzieci i
kobiet Biafry.
Pomija się
prawie
zupełnie
pozostałe,
równie ważne,
aspekty
konfliktu lat
1967-1970.
Czytelnik
znajdzie na
kartach tego
wolumenu
zadziwiające
analogie dla
na przykład
zainteresowanych
historią
Polski.
Podobnie jak
powstańcy
styczniowi,
żołnierze
Biafry stanęli
do nierównej
walki o
wolność,
dysponując
niewystarczającą
ilością
przestarzałej,
archaicznej
wręcz broni.
Na oddziały,
liczące
kilkuset
ludzi,
przypadało
kilkanaście
karabinów z
okresu I Wojny
Światowej.
Reszta szła do
walki,
uzbrojona w
maczety,
włócznie czy
łuki...
O
autorze:
Daniel
Kowalczuk
(ur. w 1976 w
Gdyni), od
2005
zamieszkały na
stałe w
Wielkiej
Brytanii. Od
wielu lat bada
egzotyczne
konflikty po
1945 roku oraz
kwestię
zbrojnej i
politycznej
kolaboracji z
Państwami Osi
podczas II
wojny
światowej. W
Polsce
opublikował
wiele
artykułów na
powyższe
tematy w
takich
magazynach jak
„Militaria XX
wieku”,
„Aero”,
„Lotnictwo”,
„Morza, Statki
i Okręty” oraz
„Okręty
Wojenne”.
W Wielkiej
Brytanii w
2018 nakładem
wydawnictwa
Helion ukazała
się jego
książka
„Kolwezi
1978”,
opisująca
uwolnienie
przez elitarne
oddziały
francuskie i
belgijskie
ponad 2000
zakładników w
ówczesnym
Zairze. W 2024
natomiast, w
znanej serii
Historyczne
Bitwy,
opublikowano
jego książkę
„Katanga
1960–1963”,
traktującą o
historii
secesji tej –
bogatej w
surowce
naturalne –
południowej
prowincji
byłego Konga
Belgijskiego.
Geograficznie
główny obszar
jego
zainteresowań
obejmuje
Afrykę
Subsaharyjską,
basen Morza
Karaibskiego,
Indochiny oraz
Oceanię.
„Secesja
Biafry. Wojna
domowa w
Nigerii
1967–1970” to
jego pierwszy
tytuł wydany w
Inforcie.
Prywatnie,
poza historią
i militariami,
wśród jego
pasji znajdują
się między
innymi
kryptozoologia
oraz
kolekcjonowanie
egzotycznych
banknotów z
okresu
kolonialnego.
Krzysztof
Mroczkowski
"Operacja
„Oliwne
Liście” 1955"
ISBN
978-83-67730-75-4
223 str.
145x205 mm
Mapy:
5
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Szerszy
kontekst sporu
kilku mężów
stanu
II. Problem
graniczny
III. Narzędzie
w wojnie
zastępczej
IV.
Wielowymiarowe
działania na
trzech
frontach
V. Jezioro
Galilejskie i
nie tylko z
nim związane
problemy
VI. Operacja
„Oliwne
Liście”
VII.
Reperkusje
nadmiernego
sukcesu
Zakończenie
Bibliografia
selektywna
Spis map
O
książce:
Lata 50. XX wieku – jeśli przyjąć narrację obecną w szeregu wspomnień i zachowanych materiałach prasowych – społeczeństwu młodego Państwa Izraela upłynęły pod znakiem nie tylko mozolnej budowy podwalin dopiero co powstałego kraju, ale i infiltracji arabskich terrorystów. Infiltratorzy ci – głównie palestyńscy – dokonywali wielokrotnie aktów pospolitego bandytyzmu, terroru, morderstw i sabotażu. Tylko w samym 1952 roku izraelskie służby porządkowe odnotowały 3 tys. tego rodzaju incydentów. Mimo podejmowanych przez policję prób zaprowadzenia porządku kolejne lata nie wyglądały bynajmniej spokojniej. Wydawać by się mogło, że tego rodzaju zagadnienia to bardziej temat dla specjalistów z zakresu kryminalistyki, niż historii – czy też jej styku z polityką – ale jednak za tymi działaniami kryło się wiele skomplikowanych zjawisk wpływających na współczesny Bliski Wschód. Ów region bowiem w końcówce lat 40. i na początku 50. XX wieku przeszedł niezwykle głębokie i drastyczne przemiany – powstały tam nowe państwa – w tym Izraela – inne podmioty prawa międzynarodowego przestały istnieć, czy zmieniły swą formułę polityczną. Tak czy inaczej nie odbyło się to na drodze pokojowej. Konflikty te z kolei były wielopłaszczyznowe, skomplikowane i by je rozwiązać (bądź chociaż do pewnego stopnia kontrolować), podejmowano rozliczne kroki. Kroki, których nie powstydziłby się Nicolo Machiavelli...
O
autorze:
Dr
hab. Krzysztof
Mroczkowski,
prof.
Uniwersytetu
Rzeszowskiego.
Historyk,
wykładowca
akademicki,
muzealnik –
Zastępca ds.
Naukowych
Dyrektora
Muzeum
Lotnictwa
Polskiego w
Krakowie. Od
dawna jest
zafascynowany
nie tylko
wojskowością
jako taką, ale
przede
wszystkim jej
funkcją w
działaniach
politycznych –
szczególnie w
kontekście
Bliskiego
Wschodu w XX
wieku.
Tematyka
badawcza
poświęcona
walce
palestyńskich
grup o
charakterze
pozapaństwowym
z Armią Obrony
Izraela oraz
izraelskim
działaniom
zbrojnym
wymierzonym w
struktury
organizacji
terrorystycznych
o charakterze
fundamentalistycznym,
takim jak
działająca na
terenie
Libanu,
Autonomii
Palestyńskiej
oraz Strefy
Gazy wpisuje
się niejako
automatycznie
w zakres jego
zainteresowań
badawczych i
jest jednym z
ich głównych
filarów.
Obszar jego
zainteresowań
wiąże się nie
tylko z
zakresem
funkcji
obronnych,
jakie
realizowała
Armia Obrony
Izraela od
początku swego
istnienia, ale
i z historią
żydowskich
ugrupowań
zbrojnych i
terrorystycznych
funkcjonujących
przed
powstaniem
Państwa Izrael
w 1948 roku.
Jest autorem
szeregu
opracowań i
artykułów na
ten temat –
między innymi
monografie:
„Operacja
Płynny Ołów”,
Tarnowskie
Góry 2014 oraz
„Wojna i
»Pokój dla
Galilei«.
Militarne i
polityczne
konfrontacje
Organizacji
Wyzwolenia
Palestyny i
Państwa
¬Izrael na
terytorium
Libanu w
latach
1970–1985”
Rzeszów 2018.
Krzysztof
Kubiak
"Czy
langusta jest
rybą, czy
kangur jest
ptakiem?
Brazylijsko-francuski
zatarg o
łowiska
1960–1963"
ISBN
978-83-67730-74-7
72 str.
163x235 mm
Mapy: 4
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Tytułem
wstępu
I. Geneza
zatargu
II. Sytuacja
prawno-międzynarodowa
III.
Brazylijskie
uwarunkowania
wewnętrzne i
plan Cabralzinho
IV. Przebieg
zatargu
V. Posunięcie
francuskie
VI. Obustronne
(choć nie do
końca) wyjście
z twarzą
Załączniki
Bibliografia
Spis map
O
książce:
Dwa wielkie państwa, z których jedno jest nuklearnym mocarstwem globalnym (co prawda mocarstwem „drugiej kategorii”, ale jednak), a drugie (choćby z racji powierzchni i potencjału demograficznego) niekwestionowanym mocarstwem regionalnym, wyprowadziły na morze okręty z powodu praw do połowu skorupiaków. Na pozór to nic więcej niż motyw niezbyt dobrego kabaretowego skeczu. Wydarzenia nie były jednak kreacją humorystów. W latach 1960-1963 Brazylia i Francja stały się stronami zatargu o „langustowe łowiska” położone u wschodnich wybrzeży drugiego z wymienionych krajów. W telegraficznym skrócie napisać można, że Brazylia zaangażowało się w ów spór w wyniku splotu złożonych okoliczności wewnętrznych, niewydolności instytucjonalnej uniemożliwiającej skuteczne zarządzanie kryzysem i przeszacowania własnych sił. Na to nakładała się siła sprawcza historycznego resentymentu, ale i wola zmniejszenia zależności ekonomicznej od potęg zewnętrznych. Z kolei Francją powodowała swoista pokolonialna, niemal genetycznie zakorzeniona „nonszalancja imperialna wyrażająca się w przekonaniu o wyjątkowości własnej pozycji międzynarodowej”. Ów splot okoliczności doprowadził do wydarzeń potencjalnie niezwykle niebezpiecznych. Co interesujące, impuls ukierunkowany na rozplątanie „langustowego węzła” wyszedł od Francuzów, mimo że dysponowali przewagą militarną...
O
autorze:
Prof. dr hab. kmdr por. (rez.) Krzysztof Kubiak (1967). Absolwent Akademii Marynarki Wojennej i Uniwersytetu Gdańskiego. Przez niemal dwie dekady związany z wyższym szkolnictwem wojskowym. Obecnie jest kierownikiem Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Zajmuje się przemocą militarną w stosunkach międzynarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem okresu po II wojnie światowej, przemianami w obrębie sztuki wojennej, szeroko rozumianą nautyką, a także architekturą bezpieczeństwa obszarów polarnych.
Jakub
Juszyński
"Wojny
polsko-tatarskie
1260–1341"
ISBN
978-83-67730-73-0
99 str.
163x235 mm
Mapy: 1
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Złota Orda
II. Armia
tatarska
III. Wojsko
polskie
IV. Najazd w
1260 roku
V. Najazd w
1280 roku
VI. Najazd w
1287 roku
VII. Wojna w
latach
1340–1341
Podsumowanie
Bibliografia
O
książce:
Wojny
polsko-tatarskie,
które miały
miejsce po
najeździe z
1241 roku, są
zawsze
traktowane
marginalnie w
polskiej
literaturze
historycznej.
Wyjątkiem są
tu tylko prace
S.
Krakowskiego .
Tymczasem
walki z
najazdami
Tatarów z lat
1260, 1280,
1288 i 1341
były na tyle
ważnymi
czynami
polskiego
rycerstwa, że
warto je
opisać w
odrębnej
książce.
Nie jest
prawdą, że
napady te nie
były tak
istotne, jak w
1241 roku, ani
to, że wówczas
Tatarzy
zrezygnowali z
agresji na
Polskę i
okoliczne
kraje. O ich
zamiarach
kontynuowania
podboju Europy
świadczy samo
utworzenie
Złotej Ordy,
której cała
gospodarka
służyła
utrzymywaniu
kolejnych
najazdów na
wielką skalę.
Wskazuje na to
także fakt, że
podczas ataków
na Polskę z
lat 1260-1341,
Tatarzy za
każdym razem
dysponowali
większymi
siłami, niż w
czasie
pierwszego
najazdu. Mimo
to, wszystkie
zostały
odparte. W
przeciwieństwie
do Śląska,
siły
większości
piastowskich
dzielnic
opierały się
na lekkiej
jeździe. Przez
to najeźdźcom
nigdy nie
udało się
zmusić Polaków
do bitwy na
własnych
warunkach, a
gdy dochodziło
do starć, jak
pod Goźlicami,
byli
pokonywani.
Źródła opisują
przebieg
wydarzeń
wystarczająco
istotnie, by
nakreślić
przebieg
kampanii.
Szczególnie
widoczna jest
podczas nich
mobilność
polskiego
rycerstwa. Są
też inne,
ważne
zdarzenia, o
których
współczesne
opracowania
nie
wspominają...
O
autorze:
Jakub Juszyński (1988), historyk, zajmuje się konną i łuczniczą rekonstrukcją historyczną. Publikuje w „De Re Militari”, „Mówią Wieki” i „Pruthenii”.
Paweł
Szymon
Skworoda
"Orsza
8 IX 1514.
Triumf
Konstantego
księcia
Ostrogskiego,
Scypiona
Ruskiego…"
ISBN
978-83-67730-72-3
60 str.
163x235 mm
Mapy: 5
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Kampania
1514 roku
II. Bitwa pod
Orszą
Epilog
Aneksy
Bibliografia
Spis map
O
książce:
Jazda
polska,
ciężkozbrojni
kopijnicy
Sampolińskiego
i roty
nadworne Jana
Tarnowskiego,
wykonała
sprawnie
bardzo
ryzykowany
manewr,
wyruszając z
pozycji zza
wąwozu
pugajłowskiego.
Polacy,
błyszczący
chłodną stalą,
pośród trzasku
strzał
uderzających o
pancerze, w
szybkim pędzie
przesunęli się
przed frontem
wroga i
złożywszy
długie kopie
uderzyli z
boku na lekką
jazdę
moskiewską
Bułhakowa-Golicy.
Kawaleria
moskiewska,
nie mogąc się
oprzeć
polskiej
długiej broni
drzewcowej i
ciężkim
mieczom,
uległa Polakom
tym łatwiej,
że zaopatrzeni
w pierścienie
jeźdźcy
moskiewscy
mogli nawet
nie zdążyć
dobyć swojej
broni białej.
Polskie roty,
idące do
szarży, z
dużym impetem
powaliły więc
wśród trzasku
pękających
kopii pierwsze
szeregi
moskiewskie
niczym żelazny
pług wywraca
kwiaty na
najpiękniejszej
wiosennej
łące...
Największa
wiktoria nad
moskiewską
nawałnicą
została
odniesiona na
polach
orszańskich, a
uczestniczyć w
niej mogło
nawet 100 tys.
ludzi (dwa
razy więcej
niż pod
Grunwaldem w
1410 roku).
Zupełnie nie
zauważa się
kolejnych
rocznic bitwy
pod Orszą, a
obecne władze
białoruskie
zrezygnowały z
pomysłu
obchodzenia 8
września jako
dnia święta
narodowego
Białorusi.
Bitwa pod
Orszą
niewątpliwie
zatrzymała
moskiewską
ekspansję na
zachód,
podobnie jak
Grunwald
skruszył
potęgę panów
pruskich,
zagrażających
Polsce i
Litwie od
północy. Warto
też dodać, że
to na polach
orszańskich
wspaniale
zaprezentowała
się polska
husaria, która
z czasem
zmieniła swój
charakter,
stając się
elitą polskiej
kawalerii.
O
autorze:
Paweł Szymon Skworoda (1978). Autor kilkunastu książek i artykułów popularnonaukowych z historii wojskowości. Specjalizuje się w staropolskiej sztuce wojennej XVI–XVIII wieku. Nauczyciel historii oraz wiedzy o społeczeństwie w XLIII LO im. Kazimierza Wielkiego w Warszawie.
Szymon
Nowak
"Przebicie
ze Starówki
1944"
ISBN
978-83-67730-71-6
267 str.
145x205 mm
Mapy:
8
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Plany
Powstania
II. Sowieci
pod Warszawą
III. Reakcja
Niemców
IV. Stare
Miasto w ogniu
walki
V. Wyjść do
lasu czy
walczyć w
mieście?
VI. Pierwsza
próba
odblokowania
Starówki 13
sierpnia 1944
r.
VII. Dwa ataki
na Dworzec
Gdański
VIII. Wojska i
uzbrojenie
przeciwników
IX. Planowanie
akcji
przebicia do
Śródmieścia
X. Atak od
strony
Śródmieścia
XI. Kanałowy
desant na plac
Bankowy
XII. Przebicie
ze Starówki
XIII.
Przejście
grupy por.
„Jerzego” i
ppor. „Morro”
XIV. Ewakuacja
kanałami i
podsumowanie
walk na
Starówce
XV. Jan
Mazurkiewicz
„Radosław”
XVI. Zbigniew
Ścibor-Rylski
„Motyl”
XVII. Jan
Kajus
Andrzejewski
„Jan”
Zakończenie
Załączniki
Wybrana
bibliografia
Spis map
O
książce:
Powstanie Warszawskie to jedna z najbardziej znamienitych bitew w polskiej historii. Niepodległościowy zryw pięćdziesięciu tysięcy żołnierzy ochotniczej armii i dwumiesięczna walka niepokornego miasta z niemieckim okupantem nie znajduje również porównania w historii powszechnej II wojny światowej. Niemieckie ludobójstwo (gdzie w ciągu kilku dni wymordowano 50 tys. cywilnych mieszkańców Woli), brak symetrii sił i środków walki wykorzystanych przez stronę polską oraz niemiecką, niewyobrażalne poświęcenie powstańców i cywilów, a wreszcie hitlerowska zagłada pokonanego już miasta – wszystkie te czynniki stanowią o wyjątkowości tego historycznego wydarzenia. Dla Polaków Powstanie Warszawskie to świętość, której w żaden sposób nie można szargać, a obszar miasta to niepowtarzalne miejsce praktycznie na każdym kroku poświęcone krwią Polaków. Powstanie Warszawskie to nieskazitelne klejnoty naszej historii, a najpiękniejszym diamentem jest w nich obrona Starówki. Powstańcze walki na warszawskim Starym Mieście, obok końcowych bojów na Górnym Czerniakowie, porównywane były i są do najcięższych bitew miejskich toczonych w czasie II wojny światowej, np. tej rozegranej na przełomie 1942/1943 r. w Stalingradzie. Tym bardziej należy szczegółowo przyjrzeć się toczonym tam bojom oraz przeanalizować tematykę prób przebicia niemieckiej blokady tej dzielnicy, podjętych przez polskich żołnierzy armii powstańczej pod koniec sierpnia 1944 r. ...
O
autorze:
Szymon Nowak to urodzony w 1973 r. historyk i pisarz, absolwent Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej w Łowiczu i podyplomowych studiów Collegium Civitas w Warszawie. Pracował w Biurze Edukacji Narodowej IPN, aktualnie zatrudniony w Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi. Jest członkiem Stowarzyszenia Szarych Szeregów Oddział Skierniewice. Jego zainteresowania historyczne oscylują głównie wokół Powstania Warszawskiego i Żołnierzy Wyklętych. Niniejsza praca jest jego 30 książką w dorobku, a ostatnio wydane publikacje to: Niechciani Generałowie (2018), Dworzec Gdański 1944 (2019), Lekarz z Auschwitz (2020), Na Łamach. Wojna – Powstanie – Wyklęci (2020) i Czerniaków 1944 (2022).
Tomasz
Rogacki
"Wagram
5–6 lipca 1809
r. Trudne
zwycięstwo"
ISBN
978-83-67730-70-9
203 str.
145x205 mm
Mapy:
19
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Kilka
słów
wprowadzenia
I. Przed
wielką bitwą
II. Bitwa pod
Wagram (5–6
lipca 1809 r.)
Aneksy
Bibliografia
Spis map i
schematów
O
książce:
4
lipca od
popołudnia
zaczęło się
zbierać na
załamanie
pogody. Pod
wieczór lunęło
rzęsistym
deszczem z
piorunami i z
silnym wiatrem
– jakby
zapowiadały
to, co wydarzy
się od
następnego
dnia. Niebo
zaszło
ciemnymi
chmurami,
ubierając
letni dzień w
ponure barwy.
Kuzyn
cesarzowej
służący w 9.
pułku
strzelców
konnych de
Tascher
zapisał: brnęliśmy
w błocie i
zanurzeni w
ciemnościach
nocy; deszcz
lał się
strumieniami.
W Dzienniku
operacyjnym
głównej armii
austriackiej
znalazł się
taki zapis: Deszcz
i grad lały
raz za razem
tak potężnymi
strumieniami,
że awanpoczty
ledwo
utrzymywały
się w siodłach.
De Castellane
zanotował: Deszcz
lał się
strumieniami.
Cesarz wsiadł
na konia o
północy i był
na nim aż do
godziny
czwartej rano.
Przy
zapadających
ciemnościach
korpusy II
Oudinota, III
Davouta, IV
Masseny
przesunęły się
na pozycje, z
których
przystąpić
miały do
forsowania
rzeki.
O
autorze:
Tomasz Rogacki (1959). Niezależny historyk i publicysta. Pisał do Gazety Pomorskiej, Życia Nakła, Gazety Regionalnej Powiat, historycznego periodyku De Re Militari. Autor ok. 40 książek historycznych, głównie z okresu wojen napoleońskich, ale także z innych epok, m.in.: wojny siedmioletniej, I i II wojny światowej, wojen kolonialnych. Napisał uznaną za niepoprawnie polityczną książkę „Mord na carskiej rodzinie. Kto i dlaczego?” Członek-założyciel Nakielskiego Bractwa Kurkowego w Nakle nad Notecią.
Eugen
Gorb
"Od
Stralsundu do
Szczecina.
Front pomorski
wojny
siedmioletniej
w latach
1757–1759"
ISBN
978-83-67730-69-3
96 str.
163x235 mm
Mapy: 10
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Si vis
pacem, para
bellum
II. Jesienna
ofensywa
Ungern-Sternberga
III. Marzenia
o Berlinie
IV. Zimowa
kontrofensywa
Lehwaldta
V. Kampania
1758 roku na
Pomorzu
Pruskim
VI. Na
podejściach do
Stralsundu
VII. Obrona
Peenemünde i
kryzys
szwedzkiej
ofensywy
Podsumowanie
Bibliografia
Spis map i
schematów
O
książce:
W
historiografii
wojna pomorska
jest
powszechnie
określana jako
szwedzko-pruska
konfrontacja
militarna na
terytorium
dzisiejszych
północnych
Niemiec i
Polski. Wbrew
nazwie, serii
kampanii
wojskowych na
Pomorzu nie
można uznać za
odrębny
konflikt
zbrojny – była
ona częścią
wojny
siedmioletniej,
a działania na
froncie
pomorskim
podporządkowane
były ogólnemu
planowi
operacji
wojskowych
państw-członków
koalicji
antypruskiej w
Europie.
Szwedzko-pruskiej
konfrontacji
na Pomorzu nie
można nazwać
inaczej niż
kolejną
„dziwną
wojną”. W
omawianym
okresie nie
odnotowano
większych
bitew lądowych
i morskich –
jedna strona
konfliktu nie
dysponowała
wystarczającą
do tego siłą
militarną, a
druga nie
miała
niezbędnej
woli
politycznej.
Co więcej, nie
zawsze jest
możliwe
konsekwentne
stosowanie
tych
charakterystyk
tylko do
strony
szwedzkiej lub
tylko do
strony
pruskiej.
Ta niewielka
książka, którą
Czytelnik
trzyma w
rękach, jest
produktem
ubocznym
zainteresowania
autora
przebiegiem
bitwy pod
Zorndorfem
(Sarbinowem) w
1758 roku i
poprzedzającej
ją kampanii.
Książka
ogranicza się
do okresu od
1757 do
pierwszej
połowy 1759
roku, ponieważ
późniejsze
wydarzenia
zaczęły
rozwijać się
znacznie
aktywniej i
charakteryzowały
się większym
stopniem
zaangażowania
rosyjskich sił
ekspedycyjnych
w wojnę
(mówimy przede
wszystkim o
dwóch
oblężeniach
Kołobrzegu w
latach
1760-1761)...
O
autorze:
Eugen Gorb (1989), z wykształcenia i powołania jest historykiem, miłośnikiem historii wojskowości XVII-XIX wieku. Po tym, jak wiosną 2022 roku został zmuszony do opuszczenia Mariupola, mieszka i pracuje w Czerkasach. W 2023 roku rozpoczął studia doktoranckie na Mariupolskim Uniwersytecie Państwowym (Kijów), będąc jednocześnie wizytującym badaczem we Francuskim Centrum Badawczym Nauk Humanistycznych i Społecznych w Pradze (CEFRES). Jest autorem szeregu książek z zakresu historii wojskowości XVII-XIX wieku oraz ponad 40 artykułów w języku ukraińskim, polskim i angielskim.
Jarosław
Dobrzelewski
"Wojna
o saletrę
między Boliwią
i Peru
a Chile
1879–1881"
ISBN
978-83-67730-68-6
227 str.
145x205 mm
Mapy:
10
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Od
Autora
I. Zarys
historii Peru,
Chile i
Boliwii
II. Pierwszy
etap konfliktu
o saletrę
III. Siły
zbrojne
przeciwników
IV. Teren
działań
wojennych
V. Walka o
panowanie na
morzu
VI. Kampania
na południu
VII. Zmiana
władzy w
Boliwii i Peru
VIII. Kampania
Tacna
IX. Decydująca
runda –
chilijska
ofensywa na
północy Peru
X. Wojna trwa
nadal…
XI. Zawarcie
traktatów
pokojowych.
Skutki wojny
Bibliografia
Spis map
O
książce:
Wojna
między Chile a
Peru i
Boliwią, zwana
też często
„wojną o
saletrę” lub
„wojną o
Pacyfik”, była
drugim co do
wielkości, po
wojnie
paragwajskiej,
konfliktem
zbrojnym, jaki
miał miejsce w
drugiej
połowie XIX
wieku w
Ameryce
Południowej.
Jego skutki –
chociażby
utrata
wybrzeża
morskiego
przez Boliwię
– odczuwalne
są po dziś
dzień.
Konflikt ten
został w
literaturze
polskiej
niemal
całkowicie
pominięty.
Rodzimi
autorzy, jeśli
już o nim
pisali,
koncentrowali
się na ogół na
działaniach
morskich (np.
Panowie P.
Olender czy
też J.
Gozdawa-Gołębiowski).
Działania
lądowe były
natomiast
przedstawione
w ogromnym
skrócie.
Autor
niniejszej
pracy postarał
się
przedstawić
Czytelnikowi
całkowity
przebieg tej
wojny. Tak
więc, obok
opisu działań
flot państw
walczących –
mających
niewątpliwie
ogromne
znaczenie,
znajdzie tu
Czytelnik
obszerny opis
sił zbrojnych
stron, jak i
przebiegu
działań na
lądzie.
Zasadnicza
część pracy
obejmuje okres
wojny
regularnej
trwającej w
latach
1879–1881, od
zajęcia
Antofagasty do
zdobycia przez
Chilijczyków
stolicy Peru.
W ostatnim
rozdziale
Autor
przedstawił
zarys działań
wojennych
mających
miejsce na
terytorium
Peru od upadku
Limy do
podpisania
traktatu w
Ancón w 1883
roku.
Próbując
przybliżyć
polskiemu
Czytelnikowi
ten bądź co
bądź
„egzotyczny”
temat, Autor
napotkał
szereg
problemów, z
którymi
usiłował sobie
poradzić. Z
jakim
skutkiem?
Ocenę
pozostawiam
Wam, szanowni
Czytelnicy.
O
autorze:
Jarosław
Dobrzelewski
(1971),
absolwent
Wydziału
Filozoficzno-Historycznego
Uniwersytetu
Łódzkiego.
Specjalizuje
się w historii
wojskowości, a
szczególnie
interesują go
konflikty
zbrojne w
Ameryce
Południowej i
na Bliskim
Wschodzie.
Jakub
Juszyński
"Grgurevci
8–9 VI 1463.
Polska zemsta
za Warnę"
ISBN
978-83-67730-67-9
71 str.
163x235 mm
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Polscy
konni kusznicy
II. Wojsko
węgierskie
III. Siły
innych państw
chrześcijańskich
IV. Armia
turecka
V. Podbój
Bośni przez
Turków
VI. Bitwa
Bibliografia
O
książce:
Bitwa
pod Grgurevci
jest znana
tylko z
Kroniki Jana
Długosza.
Opisując ją,
wymienił
szereg
elementów,
których nie
mógł zmyślić,
a
wyglądających
na wiarygodne,
jak rola
Serbów czy
szczegóły na
temat
krajobrazu
pola bitwy. Są
tam też
sprawy, które
kronikarz
znał, lecz
które
przekazywał
niechętnie,
jak
rozstrzygająca
rola konnego
kusznictwa w
starciu.
Na korzyść
wiarygodności
świadczą też
dokładna
datacja czy
wymienienie
konkretnych
uczestników. W
czasie pisania
kroniki żyli
oni i
zajmowali
ważne
stanowiska w
polskim
królestwie. Z
pewnością nie
pozwoliliby na
to, by Długosz
umieszczał ich
w
wydarzeniach,
które były
wytworem jego
fantazji.
Opis bitwy
jest
pozbawiony
frazesów,
cytatów z
Biblii czy
dzieł
starożytnych,
a jednocześnie
zawiera
przedstawienie
szczegółów
starcia,
trwającego
niemal dobę. W
dodatku
nakreślone
przez
kronikarza
manewry
polskiej jazdy
są zgodne z
taktyką
działań
konnych
kuszników.
Wszystko to
nakazuje
przyjrzeć się
opisowi bitwy.
Istotny jest
też sam
kontekst
wydarzenia. Z
walk
polsko-tureckich
w XV wieku
znana jest
jedynie klęska
pod Warną, a z
inwazji
tureckiej w
tym stuleciu
głównie
zdobycie
Konstantynopola
w 1453 roku.
Tymczasem
przez całą II
połowę XV
wieku
chrześcijanie
prowadzili
skuteczną
obronę przed
podbojami
islamu...
O
autorze:
Jakub Juszyński (1988), historyk, zajmuje się konną i łuczniczą rekonstrukcją historyczną. Publikuje w „De Re Militari”, „Mówią Wieki” i „Pruthenii”.
Piotr
Borawski
"Walka
Gruzinów o
utrzymanie
niepodległości
za czasów
Edwarda
Szewardnadzego"
ISBN
978-83-67730-66-2
545 str.
145x205 mm
Mapy:
8
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Upadek
Związku
Radzieckiego a
Edward
Szewardnadze
II. Powrót
Edwarda
Szewardnadzego
do Gruzji
III. Gruzja na
skraju
przepaści
IV. Konflikt
gruzińsko-osetyński
V. Wojna w
Abchazji
1992-1993
VI. Walka o
Wąwóz Kodorski
w latach
1993-2008
VII. Bunt
zwiadystów.
Wojna domowa w
Gruzji
1992-1994
VIII. Wojna
partyzancka z
Abchazami w
rejonie
galskim
IX. Na drodze
do
stabilizacji
X. W cieniu
wielkiego
sąsiada
XI. Polityka
prezydenta
Szewardnadzego
wobec
islamskich
sąsiadów
XII. Terroryzm
w Gruzji.
Zamachy na
prezydenta
Szewardnadzego
XIII. Adżaria
Asłana
Abaszydze
XIV. Ziemie
gruzińskie
poza granicami
Gruzji
XV. Koniec
rządów Edwarda
Szewardnadzego
XVI. Stosunki
Polski z
Gruzją.
Polonia w
Gruzji
Zakończenie
Aneks.
Sytuacja
etniczna
Gruzinów w
latach 90. XX
wieku
Bibliografia
Spis map
O
książce:
Z wielkim żalem jestem zmuszony konstatować fakt, iż trwający stulecia proces ekspansji i „kolekcjonowania” obcej ziemi ze strony Rosji trwa i ma miejsce w XXI wieku. Jeżeli Europa i Ameryka, jeżeli cały świat będą dalej milcząco spoglądać na agresywne działania Rosji, gruzińska tragedia może przekształcić się w tragedię światowego formatu – słowa te wypowiedziane przez prezydenta Gruzji Eduarda Szewardnadzego stały się prorocze. Po dwóch zwycięstwach Rosji nad Gruzją przyszła kolej na Ukrainę. Tymczasem w latach 2015–2023 kierownictwo polskiego resortu spraw zagranicznych nie tylko nie podjęło żadnych sensownych kroków w kierunku umocnienia naszej pozycji na arenie międzynarodowej, ale wręcz doprowadziło do izolacji Polski wśród państw Unii Europejskiej. W obliczu potencjalnego zagrożenia naszego kraju rosyjską ekspansją podejmowano zaskakujące decyzje, których efektem był zmierzch polskich wpływów na postsowieckim Wschodzie, z trudem wypracowanych w poprzednich dekadach. Mogliśmy obserwować, jak prominentni politycy polscy zaciekle atakując Rosję w sferze werbalnej jednocześnie podejmowali decyzje zbieżne z jej racją stanu. W tym miejscu nasuwa się pytanie czy działania te wynikały ze zwykłej ignorancji czy też były owocem głębokiej operacji specjalnej przeprowadzonej przez rosyjską Służbę Wywiadu Zewnętrznego (SWR), która w swych działaniach opiera się na mechanizmie korupcyjnym. Odpowiedź znajdziemy na kartach niniejszej pracy, obserwując zmagania prezydenta Eduarda Szewardnadzego o utrzymanie niepodległości i integralności Gruzji.
O
autorze:
Piotr Borawski (ur. 1951 r. w Warszawie), jest doktorem nauk historycznych. W latach 1991-2019 pracował w MSZ. W 1994 r. jako chargé d’affaires zakładał Ambasadę RP w Kazachstanie, w Ałmaty. W latach 1996-1997 przedstawiciel Ministra Spraw Zagranicznych RP w Gruzji ds. powołania ambasady polskiej w Tbilisi. W latach 1997-2000 jako chargé d’affaires kierował Ambasadą RP w Gruzji. W latach 2003-2007 był konsulem w ambasadzie polskiej w Mołdawii. W latach 2009-2010 przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Służby Zagranicznej. W latach 2010-2015 radca w Ambasadzie RP w Moskwie. W latach 2015-2017 kierownik wydziału wizowo-paszportowego w Konsulacie Generalnym w Petersburgu. W latach 2022-2024 przewodniczący NSZZ Pracowników Służby Zagranicznej w MSZ. Jego zainteresowania naukowe wiążą się z kilkunastoletnim pobytem w Azji Środkowej, Rosji, Mołdawii oraz na Kaukazie. Koncentrują się wokół zagadnień etniczno-politycznych i wyznaniowych Azji Środkowej i Kaukazu, a także wokół dziejów ludności tatarskiej zamieszkującej nasze dawne, wschodnie Kresy. Jest autorem kilkudziesięciu artykułów naukowych zamieszczonych w polskich, gruziński, saudyjskich, tureckich i mołdawskich czasopismach, a także pięciu książek. Obecnie pracuje nad monografią o udziale Polaków w rywalizacji rosyjsko-brytyjskiej o Azję Środkową i Kaukaz.
Przemysław
Benken
"„Cud
nad Drwęcą”.
Obrona Pomorza
przed
Sowietami
i bitwa pod
Brodnicą 18
sierpnia 1920
r."
ISBN
978-83-67730-65-5
98 str.
163x235 mm
Mapy: 10
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Zarys
działań
sowieckiej 4.
i polskiej 5.
Armii w
sierpniu 1920
r.
II. Wobec
zagrożenia
Pomorza przez
Armię Czerwoną
III. Utrata
Brodnicy 15
sierpnia
IV. Pobicie
Sowietów pod
Brodnicą i
wyzwolenie
miasta 18
sierpnia
Zakończenie
Załączniki
Bibliografia
Spis map
O
książce:
Wojna
polsko-sowiecka
z lat
1919–1921
doczekała się
wielu
publikacji
poruszających
różnorodne
aspekty z nią
związane.
Ostatnio było
to szczególnie
widocznych w
okolicach 2020
r., gdy Polska
świętowała
setną rocznicę
zwycięskiego
odparcia Armii
Czerwonej spod
Warszawy. Choć
bardzo
poważnym
problemem dla
prowadzenia
badań nad
wspomnianym
konfliktem
jest od wielu
lat brak
dostępu do
materiałów
źródłowych
przechowywanych
w Moskwie, to
przecież
polskie
archiwa wciąż
jeszcze
oferują duże
możliwości
zgłębienia
zagadnień
wydawałoby się
całkiem dobrze
zbadanych, jak
również
pozyskiwania
informacji na
temat osób i
wydarzeń mniej
eksponowanych,
nierzadko
kryjących się
w cieniu
faktów
powszechnie
znanych.
Niniejsza
publikacja
została
napisana jako
próba
przedstawienia
w przystępny
sposób
wydarzeń
rozgrywających
się na Pomorzu
latem 1920 r.,
ze szczególnym
uwzględnieniem
bitwy pod
Brodnicą z 18
sierpnia.
Pomimo tego,
że zagadnienie
owe było już
analizowane w
całości lub w
wybranych
aspektach w
relatywnie
niemałej
liczbie
publikacji o
naukowym i
popularnonaukowym
charakterze, w
ocenie autora
nie zostało
ono dotąd
wyeksponowane
w takim
stopniu, w
jaki by na to
zasługiwało...
Praca
Przemysława
Benkena dzięki
akrybicznej
analizie
naukowej wnosi
nowe treści do
stanu badań
nad wojną
polsko-bolszewicką,
w tym nad
bitwą pod
Brodnicą z 18
sierpnia 1920
r. Autor
zachowując
obiektywizm
badacza,
ukazał wysiłek
polskich
żołnierzy
mający na celu
wyparcie z
terytorium
Rzeczypospolitej
Polskiej, jak
to określił
gen. por. T.
Rozwadowski w
rozkazie nr 71
z 14 sierpnia
1920 r.
„bolszewickiej
dziczy”.
(fragment
recenzji dr.
Arkadiusza
Krawcewicza)
O
autorze:
Przemysław Benken (1985) – doktor nauk humanistycznych, historyk wojskowości i politolog, pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie. Autor przeszło setki publikacji naukowych, w tym dwunastu książek. W 2022 r. otrzymał nagrodę Fundacji im. Janusza Kurtyki za najlepszą monografię naukową poświęconą dziejom Armii Krajowej. W naszym wydawnictwie opublikował m.in. książkę poświęconą wojnie zuluskiej z 1879 r., monografię bitew II wojny indochińskiej stoczonych pod Ap Bac i Binh Gia, a także monografię bitwy pod Jastkowem z 1915 r.
Marcin
Gubała
"Hampton
Roads 1862.
Kampania,
która
zmieniła
historię wojen
morskich"
ISBN
978-83-67730-64-8
362 str.
145x205 mm
Mapy:
9
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Ekspansja,
rozłam, wojna
II. Fort
Sumter i
Norfolk
III. Strategie
IV. Virginia
V. Monitor
VI. Zdążając
ku Hampton
Roads
VII. Bitwa –
dzień pierwszy
VIII. Bitwa –
dzień drugi
IX. Pod
dowództwem
Lincolna
X. Okręty,
floty i ludzie
Posłowie
Wykaz
podstawowej
literatury
Spis map
O
książce:
Monitor
zbliżał się do
rufy Virginii…
dwieście
metrów… sto…
pięćdziesiąt.
Maszyna była
rozpędzona i
dawała z
siebie
wszystko.
Liczyła się
teraz każda
sekunda,
liczył się
każdy metr.
Virginia
powoli
odwracała się,
chcąc uniknąć
uszkodzenia
niezwykle
czułych
mechanizmów.
Ster położony
na burt i
maksymalna
prędkość – i
myśli
wszystkich
skupione na
tym, by się
udało… Lecz
rozpaczliwe
wysiłki
Virginii
zdawały się na
nic – Monitor
pędził na nią
i nic nie
mogło go
powstrzymać
przed wbiciem
się w rufę
przeciwnika.
Odległość
między
jednostkami
zmniejszała
się już w
zastraszającym
tempie –
dwadzieścia
metrów,
piętnaście,
dziesięć…
Zaraz nastąpi
zderzenie!
Książka
dotyczy
kampanii wojny
secesyjnej,
której
zwieńczeniem
była bitwa
okrętów
pancernych na
zatoce Hampton
Roads.
Przygotowania
do kampanii
stanowiły
przykład
technologicznego
„wyścigu
zbrojeń”
między Północą
a Południem.
Konfederacja,
pomimo
wyraźnej
słabości w
dziedzinie
przemysłu i
innowacji,
potrafiła
wystawić do
walki
improwizowany
okręt, który
miał – w myśl
najśmielszych
planów –
wpłynąć na
losy wojny.
Unia
zaangażowała
najtęższe
umysły
inżynierskie,
wydajne
fabryki oraz
wielki
kapitał, aby
skonstruować
nowoczesny,
rewolucyjny
technologicznie
okręt i w ten
sposób odsunąć
zagrożenie ze
strony
Południa.
Virginia i
Monitor
stoczyły ze
sobą walkę,
której echa
rezonowały
bardzo
szeroko.
Rezultaty
bitwy wpłynęły
na procesy
modernizacyjne
we wszystkich
liczących się
marynarkach
wojennych.
Nastała nowa
era zmagań
flot, tak pod
względem
technologii,
jak i
stosowanej
taktyki.
O
autorze:
Marcin Gubała (1979) – doktor nauk prawnych, popularyzator historii.
Cezary
Namirski
"Arbroath
23 I 1446:
batalia
szkockich
klanów"
ISBN
978-83-67730-63-1
86 str.
163x235 mm
Mapy: 2
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Sytuacja
polityczna na
terenie
Szkocji w
latach
1437-1446
II. Zarys
historii klanu
Lindsay
III.
Wojskowość
szkockich
konfliktów
klanowych w XV
i XVI w.
IV. Arbroath:
średniowieczna
historia
miasta i
klasztoru
V. Bój u
klasztornych
murów: bitwa
pod Arbroath
VI. Upadek
„czarnych”
Douglasów i
końcowe lata
panowania
Jakuba II
Epilog
Arbroath 23 I
1446: a
Scottish clan
battle
(summary)
Bibliografia
Wykaz
ilustracji i
map
O
książce:
Połowa XV w. była niespokojnym okresem w dziejach Szkocji – dążenie Jakuba II do wzmocnienia władzy królewskiej, jego konflikt z potężnym magnackim rodem „czarnych” Douglasów, walki klanowe oraz przygraniczne starcia z Anglikami nie dawały królestwu wytchnienia. Lata 40. i 50. były szczególnie ważne dla klanów Lindsay i Gordon, które toczyły rywalizację o dominację w północno-wschodniej Szkocji. W styczniu 1446 r. u murów opactwa w Arbroath doszło do zbrojnej konfrontacji, w której klan Lindsay odniósł zdecydowane zwycięstwo, jakkolwiek za cenę śmierci sir Davida Lindsay, 3. earla Crawford. Choć bitwa pod Arbroath jest jednym z lepiej udokumentowanych szkockich starć klanowych, wiele informacji na jej temat pochodzi z nowożytnych źródeł, a oddzielenie prawdy historycznej od późniejszej tradycji nie jest łatwe. Niniejsza książka jest nie tylko próbą omówienia bitwy, ale też przedstawienia jej kontekstu historycznego oraz następstw na scenie politycznej Królestwa Szkocji za panowania Jakuba II...
O
autorze:
Cezary Namirski (ur. 1990), archeolog, ukończył studia w Wielkiej Brytanii, uzyskując na University of Durham tytuł doktora. Obecnie adiunkt w Dziale Archeologii Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Autor opracowań naukowych poświęconych pradziejom Sardynii, prehistorycznej sztuce naskalnej Brytanii i Irlandii, a także wczesnośredniowiecznym konfliktom na Wyspach Brytyjskich.
Amet-chan
A.
Szejchumierow
"Armia
Chanatu
Krymskiego.
Strategia,
organizacja
kampanii,
życie
codzienne
i stosunki
z sąsiadami
(XV–XVIII w.)"
ISBN
978-83-67730-62-4
293 str.
145x205 mm
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wprowadzenie
I. Strategia
Chanatu
Krymskiego
II.
Organizacja
kampanii
III. Życie
codzienne
wojska
krymskiego
IV. Relacje z
sąsiadami
Zakończenie
Bibliografia
O
książce:
O
strategii
Chanatu
Krymskiego
decydowały
interesy
polityczne i
gospodarcze
tego państwa.
Przez trzy i
pół wieku
władze Krymu
wykorzystywały
siły zbrojne
do realizacji
celów
politycznych i
wzbogacania
się jego
ludności.
Armia służyła
zarówno do
bezpośrednich
działań
zbrojnych w
postaci
najazdu na
tereny wroga,
jak i do
demonstracji
swojej siły.
Chanat Krymski
praktykował
budowę
twierdz,
zapewniając
kontrolę nad
swoim
terytorium
poprzez budowę
poszczególnych
umocnień lub
nawet całej
sieci fortów i
twierdz oraz
umieszczanie w
nich
garnizonów.
Doktryna
polityki
zagranicznej
Bakczysaraju
opierała się
na koncepcji
utrzymania
równowagi sił
w regionie,
uniemożliwiając
jakiemukolwiek
sąsiedniemu
państwu
wzmocnienie
się poprzez
osłabienie
innych krajów.
Przesunięcie
równowagi sił
w stronę
jednej ze
stron
prowokowało
militarną
odpowiedź
Krymu i jego
wsparcie dla
słabszej
strony. Tym
samym Jurta
Krymska była
gwarantem
równowagi
geopolitycznej
w Europie
Wschodniej...
O
autorze:
Amet-chan A. Szejchumierow (1992), młodszy pracownik naukowy Instytutu Historii im Sz. Mardżani Akademii Nauk Republiki Tatarstanu w Kazaniu (Rosja). W kręgu jego zainteresowań naukowych znajdują się sprawy wojskowe Chanatu Krymskiego. Autor kilkunastu publikacji dotyczących różnych aspektów wojskowości Tatarów krymskich.
Tomasz
Rogacki
"Leuthen
(Lutynia) 5
XII 1757.
Największe
zwycięstwo
Fryderyka II"
ISBN
978-83-67730-61-7
152 str.
163x235 mm
Mapy:
25
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
I.
Austriacy
wkraczają na
Śląsk
II. Rossbach.
Fryderyk II
rusza na Śląsk
III. Ruchy
wojsk od 23
listopada do 3
grudnia
IV. Bitwa pod
Leuthen
[Lutynia]
V. Koniec
kampanii (7-31
grudnia 1757
r.)
Aneksy
Bibliografia
Spis map i
szkiców
O
książce:
Jak wspominał Barsewisch, przed atakiem zjawił się król, który podszedł do płk. von Bocka, dowodzącego batalionem pułku Meyerinck, w którym Barsewisch dzierżył chorągiew, i nakazał: Ruszaj swoim batalionem prosto na zasieki, za którymi kryją się białe płaszcze – pozostałe bataliony ruszą twoim śladem… Następnie Jego Królewska Mość był łaskaw podejść do mnie… i powiedział: Junkrze z leibkompanii, dobrze uważaj; musisz maszerować naprzód z pewnością siebie, ale nie zbyt szybko, aby armia mogła nadążyć; a potem Jego Królewska Mość sam obejrzał nasze bataliony stojące wobec pozycji wroga i powiedział do żołnierzy: Widzicie, chłopcy tamte białe płaszcze? Musicie wyrzucić ich z szańców, trzeba tylko ostro na nich maszerować i wypędzić bagnetem; wtedy wesprę was 5 batalionami grenadierów i całą armią. Trzeba to zrobić albo zginąć. Przed wami wróg, a za wami cała armia. Ani kroku w tył, tylko naprzód – po zwycięstwo.
O
autorze:
Tomasz Rogacki (1959). Ekspert od epoki napoleońskiej, któremu nieobce są też inne przestrzenie historyczne, jak np. wojny kolonialne, średniowiecze, wojny XIX w., epizody I czy II wojny światowej, wreszcie wojna siedmioletnia. Oddawana właśnie do rąk czytelnika Leuthen to trzecia z kolei książka tego autora, traktująca o największych bitwach tej wojny, rozegranych na ziemiach polskich. Rogacki postawił na cztery wydarzenia: Zorndorf [Sarbinowo], Gross-Jägersdorf (Prusy Wschodnie), Leuthen [Lutynia], Kunersdorf [Kunowice]. Przy okazji Leuthen znajdziemy w niej też szeroki opis pierwszej bitwy o Breslau [Wrocław].
Krzysztof
Kubiak
"Kadry
z dziejów
okrętów.
W służbie
Neptuna i
Klio. Tom I"
ISBN
978-83-67730-59-4
407 str.
152x235 mm
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
O
książce:
Książka, którą zechcieli Państwo wziąć w dłonie nie jest ani rocznikiem floty, ani historią żeglugi. To zbiór kadrów z dziejów nautyki, jakie udało mi się uchwycić w różnych miejscach, w rozmaitych okolicznościach i sposobnościach w czasie ostatnich 25 lat. Owe kadry łączy kilka elementów. Wszystkie przedstawione na nich jednostki autor widział, w znakomitej większości dotknął fizycznie, na niektórych miał przyjemność żeglować. Poza tym są one odzwierciedleniem pewnej natrętnej, a niekiedy wręcz obsesyjnej ciekawości, która nie pozwala przejść obok statku, okrętu, barki, pontonu, szalandy, żurawia pływającego, krypy nurkowej, hulku i nie zainteresować się ich przeznaczeniem, budową i historią. Pracując nad książką chciałem zwrócić uwagę na czasową rozległość kontaktów ludzi z wodnym żywiołem oraz wielką różnorodność konstrukcji historycznych i współczesnych. Stąd tytuł odwołujący się z jednej strony do Neptuna, pana słonego bezmiaru, a z drugiej strony do Klio sprawującej pieczę nad historią. Poza wymiarem stricte informacyjnym, pragnąłem także pokazać, że nautyka (nieakademicka), czy też jak niektórzy chcą okrętoznawstwo lub z angielska shiploverstwo to pasjonujące hobby, pasja, a przy tym nader rekreacyjny sposób spędzania czasu.
Paweł
Karcz
"Od
Fairfax Court
House do Scary
Creek.
Działania
zbrojne w
Wirginii w
1861 roku
przed
bitwą pod
Manassas"
ISBN
978-83-67730-60-0
299 str.
145x205 mm
Mapy: 14
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Wirginia w
1860 r. Dane
geograficzne i
demograficzne
II. Gorąca
wiosna 1861
roku
III. Armie
oponentów AD
1861
IV. Wirginia
zachodnia.
Gloria victis
V. Fort Monroe
i Big Bethel.
Forteca
wolności i
pierwsza bitwa
wojny
secesyjnej
VI. Wirginia
północno-wschodnia.
Pomiędzy
wrogimi
stolicami
VII. Dolina
Shenandoah.
Johnstona z
Pattersonem
zabawa w kotka
i myszkę
VIII. Operacje
US Navy i
działania
amfibijne w
Zatoce
Chesapeake, na
rzekach James,
Jork i na
Potomaku
Zakończenie
Spis map
Bibliografia
O
książce:
Początek wojny secesyjnej w Wirginii to w powszechnej opinii dopiero bitwa pod Manassas/nad Bull Run. Bardziej zorientowani w tematyce wspomną jeszcze o bitwach pod Big Bethel, czy Rich Mountain. Trudno jednak o bardziej mylące stwierdzenie! Przez trzy poprzedzające Manassas miesiące armie oponentów w Wirginii koncentrowały się naprzeciw siebie, próbowały się wzajemnie wymanewrować i wreszcie zwierały się w licznych starciach – Philippi, Falling Waters, Laurel Hill, Corrick’s Ford, Scary Creek. Może nie przytłaczały one wielkością zaangażowanych w nich sił i poniesionymi krwawymi stratami, jednak w niczym nie ustępowały pod tymi względami starciom i bitwom toczonym podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki, wojny 1812 r., czy licznych wojen indiańskich. Ów kwartał był okresem niezwykle ważnym dla dalszych losów wojny secesyjnej. Z jednej strony pozwolił okrzepnąć obronie Południowców w Wirginii, frontowym stanie kluczowym dla istnienia i dalszego funkcjonowania Konfederacji. Z drugiej strony, prowadzone wówczas działania wojenne oddały wojskom Unii niemal całą północno-zachodnią część tego stanu, kładąc podwaliny pod późniejszy, 35. stan USA – Wirginię Zachodnią. To czas, gdy ginęli po obu stronach konfliktu pierwsi żołnierze i oficerowie (z generałami włącznie), do niewoli szły po raz pierwszy w tym konflikcie zbrojnym całe zorganizowane oddziały, a na arenę dziejową wchodziły nowinki techniczne wykorzystywane do prowadzenia nowoczesnej wojny – miny morskie, balony, telegraf i kolej żelazna...
O
autorze:
Paweł Karcz (1977) – „scyzoryk” w sercu i z urodzenia, łodzianin z wyboru. Absolwent studiów na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego i Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej. Zawodowo specjalista branży lotniskowej, prywatnie pasjonat historii XIX i XX-wiecznych konfliktów zbrojnych i militariów z tego okresu.
Amet-chan
Szejchumierow
"Moskwa
24 V 1571.
Największy
triumf
Chanatu
Krymskiego"
ISBN
978-83-67730-58-7
72 str.
163x235 mm
Mapy: 3
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. W drodze do
Moskwy
II. Szturm i
spalenie
carskiej
stolicy
III. Po
zwycięstwie
Zakończenie
Bibliografia
Spis map
O
książce:
W
1571 roku chan
krymski Dewlet
I Girej spalił
Moskwę. Jest
to dobrze
znany fakt,
jak to jednak
często bywało
w historii
Chanatu
Krymskiego,
nawet dobrze
znane fakty
pociągają za
sobą wiele
kontrowersyjnych
pytań. Jak to
się stało, że
jazda krymska
i nogajska
dotarła do
carskiej
stolicy? Czy
armia rosyjska
utraciła
Moskwę bez
bitwy?
A jeśli doszło
do bitwy, to w
jaki sposób
doprowadziła
ona do zagłady
rosyjskiej
stolicy?
Wyprawa armii
krymskiej w
1571 roku
zapisała się w
pamięci
współczesnych
i potomnych
tylko jednym
wydarzeniem –
pożarem
Moskwy. W
cieniu tego
pożaru
pozostaje
bitwa na
ulicach
moskiewskich –
mało znany i
zakrojony na
szeroką skalę
bój między
wojskami
krymskimi i
rosyjskimi. Z
bitwy tej
zwycięsko
wyszli askerzy
chana. Ich
wojskowe
zwycięstwo
zostało
ukoronowane
podpaleniem
carskiej
stolicy. W
ciągu kilku
godzin ogromne
miasto
zniszczył
ogień.
Nieefektywność
rosyjskiego
dowództwa
sprawiła, że
po bitwie
pojawiła się
wersja, że
wojsk
rosyjskich w
Moskwie w
ogóle nie
było. Sądzono,
że Krymcy i
Nogajowie
cudem
przedostali
się
niezauważeni
do carskiej
stolicy i
potajemnie ją
zniszczyli,
podczas gdy
car Iwan IV
Groźny i jego
armia
znajdowali się
gdzie indziej.
Tragedia
Moskwy
wydarzyła się
więc
przypadkowo i
wynikała sama
z siebie...
O
autorze:
Amet-chan Szejchumierow (1992), młodszy pracownik naukowy Instytutu Historii im Sz. Mardżani Akademii Nauk Republiki Tatarstanu w Kazaniu (Rosja). W kręgu jego zainteresowań naukowych znajdują się sprawy wojskowe Chanatu Krymskiego.
Jakub
Juszyński
"Wojownik
scytyjski i
sarmacki"
ISBN
978-83-67730-56-3
75 str.
163x235 mm
Okładka miękka ze skrzydełkami
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
Wstęp
I. Życie
codzienne
II. Uzbrojenie
III. Sarmaci
IV. Czy
Scytowie i
Sarmaci mogli
być przodkami
Polaków?
Bibliografia
O
książce:
Treścią
tej książki
jest
przedstawienie
możliwie
szerokiego
spojrzenia na
życie Scytów i
Sarmatów.
Dlatego
przedstawiono
tu nie tylko
ich uzbrojenie
i sposoby
walki, ale też
codzienne
życie. Nie
jest to
natomiast
praca o
historii tych
etnosów. Na
temat ich
dziejów
istnieje od
dawna obszerna
literatura.
Nie jest ona
szeroko znana
polskim
czytelnikom z
dwóch powodów.
Po pierwsze,
większość tych
pozycji nie
została wydana
w języku
polskim, po
drugie, ich
charakter jest
bardzo
specjalistyczny.
Brakuje
natomiast
książek o
charakterze
popularyzatorskim,
a jednocześnie
przedstawiającym
temat głębiej,
by dać
czytelnikowi
konkretny
obraz.
Z tego powodu
w niniejszej
książce
nakreślono
życie
codzienne i
wojskowość
Scytów i
Sarmatów w ten
sposób, by
poznany w niej
materiał był
dla czytelnika
punktem
wyjścia przed
sięgnięciem po
bardziej
specjalistyczną
literaturę.
Codzienność
scytosarmacką
ukazano na
zarówno w jej
pozytywnych,
jak i
negatywnych
stronach. To
pozwala lepiej
przedstawić,
jakimi ludźmi
byli Scytowie
i Sarmaci, niż
dzieje wojen
czy polityki.
Przykładowo,
książka ta
pomoże ocenić,
na ile bliska
prawdy była
opinia o
Scytach,
wyrażona przez
Strabona:
uważamy Scytów
za najbardziej
uczciwych
ludzi i
najmniej
skłonnych do
wyrządzania
szkody, a
także za
bardziej
skromnych i
wzajemnie
niezależnych
od siebie niż
my...
O
autorze:
Jakub Juszyński (ur. 1988) jest z wykształcenia historykiem. Zajmuje się odtwarzaniem starożytnych metod walki konnej w galopie bez siodła i strzemion, a także Połowca węgierskiego. Publikuje w „De Re Militari”, „Nowych Studiach Grunwaldzkich”, „Mówią Wieki” i „Pruthenii”.
Janusz
Staszewski
"Przeszłość
wojenna Śląska"
ISBN
978-83-67730-44-0
60 str.
163x235 mm
Mapy: 4
Okładka miękka
Tarnowskie
Góry 2024
Spis treści:
I.
Śląsk jako
teren walk
II. Okres
piastowski
III. Legnica
IV. Zabór
czeski
V. Walki o
tron
VI. Przemarsze
VII. Wielkie
wojny
VIII. Wiek XX
Zakończenie
Wskazówki
bibliograficzne
O
książce:
Śląsk,
jedna z
najstarszych
dzielnic
państwa
polskiego,
przez swe
położenie
geograficzne
stanowi pod
względem
strategicznym
bardzo ważny
obiekt. Ziemie
śląskie,
rozciągające
się wzdłuż
Odry, stanowią
teren dogodny
do działań
zaczepnych lub
dywersyjnych
względem
trzech państw,
dla których
tworzą
pogranicze. W
dziejach
Polski,
Niemiec i
Czech – Odra i
jej dorzecze
poważną
odegrały rolę
jeśli idzie o
działania
wojenne, toteż
historia
wojenna Śląska
wielce jest
urozmaicona
zarówno pod
względem
ludów,
walczących o
posiadanie tej
dzielnicy, jak
i pod względem
celów, do
osiągnięcia
których przez
opanowanie
ziem tych
zmierzano.
Bezsprzecznie
Śląsk był
złączony
węzłami
przynależności
plemiennej z
Polską i w
toku dziejów
ludność jego
niejednokrotnie
czynem ten
fakt
stwierdziła.
Od
bohaterskiej
obrony
mieszczan
Niemczy i
Głogowa w
zaraniu
dziejów aż do
ofiarnej walki
górników
śląskich w
trzykrotnym
powstaniu za
naszych
czasów,
ludność
miejscowa
dawała dowody
swej łączności
z
Rzeczpospolitą
i swej
wierności dla
macierzy...
Jedną z
ciekawszych
prac Janusza
Wiktora
Staszewskiego
była
„Przeszłość
wojenna
Śląska”. Ta
niebyt
obszerna
lektura
pokazała
jednak pewien
kalejdoskop
wydarzeń o
charakterze
militarnym,
jakie
rozgrywały się
na tym terenie
od zarania
państwowości
polskiej po
czasy
współczesne
Autorowi. Już
we Wstępie
podkreślił on
polskie
korzenie tej
dzielnicy,
opierając się
na związkach
plemion
śląskich z
pozostałymi –
polskimi. Nie
był to w
żadnej mierze
pogląd
odosobniony,
jako że
pamiętano o
trzech zrywach
powstańczych
sprzed
kilkunastu lat
i – co
zrozumiałe –
akcentowano
ten fakt w
wyraźny
sposób. Skoro
po tylu
wiekach
ludność Śląska
w drodze walki
zbrojnej
opowiedziała
się za
przynależnością
do Polski to
znaczyło, że
te więzi
plemienne
gdzieś
pozostały (dr
hab. Marian
Małecki).
O
autorze:
Janusz Staszewski (1903–1939) – historyk, archiwista, autor prac z historii wojskowości, dziejów Wielkopolski wschodniej i biografistyki.